ul. 1 Sierpnia 36 B, 02-134 Warszawa

b_250_170_16777215_0_0_images_kolo_20180217_1.jpgW październiku 2018 r. będzie można przejechać długo wyczekiwanym odcinkiem trasy S-7 Gdańsk (A-1) - Elbląg (S-22).  Trasa S-7 jest ważnym szlakiem komunikacyjnym, który docelowo ma połączyć Trójmiasto z Warszawą oraz w dalszej kolejności z Kielcami i Rabką co ma stanowić połączenie aglomeracji gdańskiej, warszawskiej oraz krakowskiej. Droga ta będzie jednym z głównych korytarzy transportowych w kraju, ponieważ obok autostrady A1 to właśnie ona będzie jedną z podstawowych dróg prowadzących nad polskie morze. Jednak dla mieszkańców Pomorza to właśnie odcinek Gdańsk - Elbląg jest najważniejszym odcinkiem krajowej S-7. Budowa została podzielona na dwa odcinki: odcinek I Koszwały - Nowy Dwór Gdański długości 20,5 km i odcinek II Nowy Dwór Gdański - Kazimierzowo długości 19,1 km.  Budowa odcinka I realizowana jest przez czeską firmę Metrostav. Zaawansowana jest w ok. 78 proc. Oprócz budowy samej drogi w ramach inwestycji przewidziano także realizację m. in. dwóch węzłów drogowych „Cedry Małe” oraz „Dworek”, budowę 12 obiektów mostowych, w tym największy MA-09 biegnący nad rzeką Wisłą o długości prawie 1 km, oraz jednego tunelu. Budowa obejmuje także wykonanie przepustów drogowych, przebudowę istniejących dróg, budowę i przebudowę infrastruktury podziemnej, zbiorników retencyjnych, ekranów akustycznych. Most MA-09 wykonywany jest metodą nasuwania podłużnego poszczególnych segmentów. Wykonywane są one niezależnie jako prefabrykaty a następnie wciągane na podpory za pomocą belki dziobowej. Technologia ta pozwala na budowę 28 mb ustroju tygodniowo.


b_250_170_16777215_0_0_images_kolo_20180217_2.jpgOdcinek II realizowany jest przez polską firmę Budimex. W jego ramach, oprócz samej drogi, realizowane są dwa węzły drogowe „Żuławy Zachód” oraz „Elbląg Zachód”, budowa 26 obiektów inżynierskich, w tym 6 mostów autostradowych i drogowych, 6 wiaduktów, 11 przejść dla zwierząt. Budowa obejmuje także wykonanie przepustów drogowych, przebudowę istniejących dróg, budowę i przebudowę infrastruktury podziemnej, zbiorników retencyjnych, ekranów akustycznych. Tylko na odcinku II jednocześnie pracuje prawie 600 osób, co pokazuje jak olbrzymia jest to inwestycja.   Największym obiektem mostowym odcinka II jest most MA-22 stanowiący przeprawę przez rzekę Nogat. Jest to obiekt trzynastoprzęsłowy o długości prawie 600 m. Most położony jest na obszarze Natura 2000 co wymusza zwiększoną ostrożność wykonywanych prac. Budowa drogi ekspresowej S-7 na odcinku Gdańsk - Elbląg jest bardzo trudna ze względu na jego lokalizację. Odcinek ten bowiem leży na podmokłych terenach Żuław, które znacznie utrudniają pracę przez występowanie tam głównie gruntów słabonośnych o znacznej miąższości. Jest to jedyna budowa drogi w Polsce, dla której projektant przewidział wzmocnienie każdego m2 podłoża. Sprawia to, że trzecią część wartości kontraktu stanowią roboty związane ze wzmocnieniem podłoża. Wzmacnianie podłoża odbywa się głównie przez palowanie. 15 palownic codziennie przez 24 godziny na dobę wciska dreny, wykonuje pale oraz kolumny cementowo - żwirowe. Całość inwestycji posadowiona jest na tysiącach pali. Tylko na odcinku II wykonano 1709 km pali, ponad 6 milionów drenów prefabrykowanych oraz ponad 800 tys mb kolumn żwirowo-betonowych. Trasa S-7 na odcinku Gdańsk-Elbląg zdecydowanie poprawi bezpieczeństwo i komfort jazdy, skróci czas podróży do aglomeracji trójmiejskich, zwiększy się płynność ruchu poprzez zastosowanie węzłów dwupoziomowych oraz wiaduktów. 22 lutego 2018 r. członkowie Koła Młodych Inżynierów MOIIB, dzięki uprzejmości firm Budimex oraz Metrostav, mieli możliwość obejrzenia budowy. Na odcinku I mieliśmy możliwość spotkania z Mariuszem Jańczewskim, kierownikiem budowy oraz Bogdanem Puchałą, którzy zabrali nas na budowę mostu przebiegającego nad Wisłą oraz opowiedzieli o specyfice budowy mostów w technologii nasuwanej. Po budowie II odcinka oprowadzili nas Piotr Sumila, kierownik budowy Budimex oraz Marcin Wilary, kierownik robót, opowiadając o metodach palowania oraz metodach na pracę w tak trudnych warunkach gruntowych jakim są Żuławy Wiślane.

tekst i zdjęcia: Radosław Cichocki