Koło Młodych MOIIB
Inżynierowie z MOIIB po raz pierwszy, odkąd organizowane są wyjazdy techniczne, mieli okazję zwiedzić inwestycję tego typu. Mowa o zadaniu pod nazwą „Rozbudowa i Modernizacja Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych” na warszawskim Targówku, której wartość oscyluje w okolicach 2 miliardów złotych. Dzięki uprzejmości Generalnego Wykonawcy – południowokoreańskiej firmie Posco E&C , oraz przedstawicielom MPO , mogliśmy zaobserwować prace budowlane, instalacyjne oraz specjalistyczne. Główne założenia inwestycyjne obejmują wybudowanie dwóch linii termicznego przekształcania odpadów komunalnych, każda o wydajności rocznej 132 600 Mg; wybudowanie instalacji do waloryzacji żużli wraz z odzyskiem metali żelaznych i nieżelaznych oraz budowa nowoczesnej, automatycznej sortowni (tzw. Sortownia żółtego worka) . Co ważne inwestycja będzie prowadzona przy stałym funkcjonowaniu istniejącego zakładu.
Montaż walczaków
Montaż walczaków to ważny moment dla inwestycji. Piętnastotonowe zbiorniki o cylindrycznym kształcie , wymiarach 8,7 długości na 1,7 średnicy i pojemności 17 tyś litrów będą sercem instalacji. Walczak to urządzenie, w którym para oddzielana jest od wody, a następnie kierowana na turbinę, napędzającą produkcję energii elektrycznej i ciepła.
Najwyższym obiektem jest 72 metrowy trzon komina, na którym docelowo znajdzie się punkt widokowy. Wykonano go metodą ślizgową w cyklu całodobowym osiągając wynik około 3m na dobę, co pozwoliło ukończyć komin w niecały miesiąc .
Planowane zakończenie 2024r . Po modernizacji zakład będzie w stanie przyjąć około 250 „śmieciarek” dziennie
DANE
100 tysięcy MWh energii elektrycznej w ciągu roku z odpadów
305 200 ton małocennych surowcowo odpadów rocznie instalacja przekształcać będzie w energię
24h na dobę obiekt będzie wytwarzać prąd i ciepło z odpadów
3 linie termicznego przekształcania zapewniać będą ciągłość pracy instalacji do odzysku energii
100 tyś ton żużla powstanie rocznie w procesie spalania, po waloryzacji żużel może zostać wykorzystany w budownictwie drogowym
200 tyś MWh ciepła każdego roku popłynie do mieszkańców warszawy z wyrzucanych przez nich odpadów
Zdjęcia : MPO, POSCO, MOIIB, www.eko-impuls.pl
25 lutego 2020 r. członkowie MOIIB odwiedzili Filtry Warszawskie. Zaczęły one służyć stolicy w 1886 roku i już od 134 lat pierwotne obiekty działają zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Cały kompleks jest systematycznie rozbudowywany i udoskonalany przez MPWiK. Od 2012 roku Zespół Stacji Filtrów Wiliama Lindleya może szczycić się mianem POMNIKA HISTORII.
Wizyta była niezapomnianą podróżą w przeszłość. Podziw budzi kunszt wykonania, pomysłowość, solidność, wytrzymałość, praktyczność. Odbiór wizualny znajdujących się tam konstrukcji jest niezwykłym przeżyciem. Zwiedziliśmy Muzeum Wodociagów i Kanalizacji – niegdyś hala pomp parowych, składu węgla i kotłowni. Mijaliśmy wieżę ciśnień zapewniającą odpowiednie ciśnienie w systemie wodociągowym oraz wodomiar Venturiego – niepozorny budynek służący do mierzenia ilości wody, która spływała na teren dolnego miasta. Byliśmy też w Zakładzie Filtrów Pospiesznych. Wybudowane w 1933 roku, były najnowocześniejszym zakładem w Europie. System wstępnie oczyszczał wodę przed skierowaniem jej do filtrów powolnych.
Mieliśmy możliwość zajrzeć do filtrów powolnych. Imponująca konstrukcja ze sklepieniami żaglowymi z cegły, opartymi na granitowych kolumnach. Woda filtrowana jest tu za pomocą warstw piasku. Na terenie znajduje się sześć grup podziemnych zbiorników tego typu. Podczas budowy w latach 1883-1886 wykorzystano najnowocześniejsze materiały i technologie. Głównym budulcem była specjalnie wypalana cegła glazurowana białą polewą. Stosowano też bloki granitowe i piaskowiec.
29 stycznia 2020 członkowie Mazowieckiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa gościli na budowie Szkoły Gigant na warszawskiej Białołęce.
Szkoła na Ruskowym Brodzie ma pomieścić ponad 1000 uczniów i będzie kosztować prawie 54 mln zł. Rozmiar inwestycji jest prawdziwym wyzwaniem.
Planowane jest utworzenie 37 oddziałów: 13 dla klas I-IV,9 dla klas V-VI i 15 dla klas VII-VIII.
Na początku realizacji, po wykonaniu 24 odwiertów w celu zbadania gruntu, konieczna okazała się wymiana nawierzchni do 3 metrów w głąb ziemi. Przebiegające kiedyś tędy starorzecze dopływu Wisły, pozostawiło grubą warstwę przewarstwienia torfów i namułów.
Obiekt nie jest podpiwniczony. Kompleks składać się będzie z kilku budynków posiadających od 1 do 3 kondygnacji oraz hali sportowej o wymiarach 24x44 metrów z widownią, szatniami i magazynami. Konstrukcja hali opiera się na 12 metrowych słupach w liczbie 14. Dach wykonano w konstrukcji stalowej.
Wstępne podgrzanie wody odbywać się będzie za pomocą 4 pomp ciepła woda-powietrze o mocy 200kW.
Wentylacja grawitacyjna plus mechaniczna w pomieszczeniach technicznych, zapleczu kuchennym, sali gimnastycznej i pomieszczeniach sanitarnych.
Ciekawym rozwiązaniem jest kładka prowadząca z 1 piętra budynku na drugą stronę ulicy do boisk szkolnych - boisk do piłki nożnej, ręcznej, koszykówki, siatkówki, tenisa.
Infrastruktura będzie dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Dziękujemy przedstawicielom wykonawcy - firmy Erdub: Łukaszowi Światkowskiemu Dyrektorowi Oddziału Warszawa, Dariuszowi Skwierz Kierownikowi Budowy i Michałowi Wieremiejuk Kierownikowi Kontraktu za niezwykle ciekawe zaprezentowanie nam budowy tego ogromnego kompleksu szkolnego.
WARSAW UNIT osiągnie wysokość 202 metrów. Będzie posiadał 45 regularnych pięter, 3 podziemne oraz 20 metrowej wysokości strefę techniczną.
Obecnie budowa wzniosła się na 35 piętro i z tej wysokości mogliśmy 15 stycznia 2020 roku podziwiać Warszawę.
Budynek będzie miał fasadę modułową montowaną za pomocą mini dźwigów samojezdnych, ale najbardziej interesującą część będzie stanowiła fasada dragon skin, tzw. smocza skóra, gwarantująca niecodzienne wrażenie wizualne. Stworzona zostanie z ogromnej ilości aluminiowych prostokątnych elementów, malowanych proszkowo, mocowanych tak, aby były ruchome. Pod wpływem wiatru będą tworzyły fascynującą kompozycję widoczną z ulicy.
Na budowie wykorzystuje się wiele innowacyjnych i nowatorskich rozwiązań.
Do realizacji konstrukcji użyto m.in. systemów samowznoszących firmy Peri. Dla trzonu jest to ACS z wyprzedzeniem a piętra realizowane otacza zabezpieczenie samowznoszące typu RCS.
Betonowania realizowane są przy użyciu 2 pomp stacjonarnych, a 2 podłączone do nich rozściełacze o promieniu 32m zapewniają dostarczanie betonu do każdego elementu na kondygnacji.
Mogliśmy się przejechać najszybszą w Polsce zewnętrzną windą budowlaną - 102 m/min. Na budowie Warsaw Unit jest ich 4. Kabina o długości 3,9 metra uniesie 3 tony!
Po oddaniu do użytku, będzie można korzystać między innymi z 3 wind panoramicznych podziwiając z nich widoki do 8 pietra. Będą tu również znane z innych wysokościowców najszybsze w Polsce windy double deck 8 m/s..
Żurawie wysokonośne, dają niezależność przenoszenia materiałów na każdy, nawet najwyższy poziom budynku. Mocowane są do budynku specjalnymi kotwami. Wyjątkowym rozwiązaniem, będą tu specjalne windy dla operatorów. Dodatkowo zastosowano automatyczny system antykolizyjny poprawiający bezpieczeństwo i umożliwiający w pewnych warunkach samodzielną pracę żurawia bez ingerencji operatora.
Dzięki tym rozwiązaniom jedna kondygnacja wieżowca (o powierzchni ok.1500 metrów), powstaje w przeciągu 4 dni.
Parkingi będą sięgać do 3 poziomów w dół i 8 w górę (powstaną poniżej powierzchni biurowych).
Na poziomie -1 przewidziano strefę dla rowerzystów, z prysznicami i szatniami.
Innowacyjna instalacja przeciwpożarowa - gaszenie mgłą - rozpylanie pyłu wodnego pod bardzo dużym ciśnieniem - 40 barów. Uchroni to przed uszkodzeniami związanymi z zalaniem, a jednocześnie bardzo szybko i skutecznie zabezpieczy przed rozprzestrzenieniem się pożaru.
Technologia BIM znacznie ułatwia tu pracę, a nowoczesne rozwiązania IT, są ogromnym wsparciem dla kierowników budowy i robót.
Jesteśmy wdzięczni przedstawicielom generalnego wykonawcy - firmy Ghelamco Poland: Pawłowi Dymek - Site Manager i Błażejowi Radzicki Senior Project Engineer za bardzo interesującą prezentację i zapoznanie nas ze szczegółami budowy zarówno w sali wykładowej, jak i na różnych kondygnacjach powstającego wieżowca.
Fotorelacja z wyjazdu:
Kolejny raz Członkowie Mazowieckiej Izby gościli na budowie VARSO TOWER. Kiedy 19 września 2018 roku, mogliśmy obserwować ostatni etap zbrojenia płyty fundamentowej, która w najgrubszym miejscu płyta osiągnęła 3,6m i posiada 28 warstw siatki zbrojeniowej średnicy fi 32 mm. Słyszeliśmy wtedy o słupach zbrojonych prętami gwintowanymi (SAS) grubości 57,5 mm, łączonymi za pomocą łączników kontaktowych TR.
Przedstawiciel HB Reavis, Jakub Kocięta opowiedział wtedy o stosowanej tam technologii ścian szczelinowych, metodzie podstropowej robót żelbetowych, zabezpieczeniu wykopu, kolizjach, systemie logistycznym budowy.
5 grudnia 2020 znów wracamy na budowę VARSO, który sięga już powyżej 30. kondygnacji. Docelowo będzie ich 53, a wysokość 310 metrów pozwoli mówić o nim – najwyższy budynek w Polsce i w całej Unii Europejskiej!
Oprócz wieży, w skład Varso Place wejdą jeszcze dwa budynki o wysokości 90 i 81 metrów. Obecnie kończone są już na nich fasady, dachy oraz instalacje, a wnętrza są w trakcie aranżowania i wykańczania. W jednym z nich ulokuje się pierwszy w Polsce hotel czterogwiazdkowej sieci NYX, a także klub fitness Zdrofit oraz przychodnia PZU Zdrowie. Powierzchnię drugiego budynku zajmą m.in. Bank Gospodarstwa Krajowego, Nvidia, Workday oraz kampus naukowo-technologiczny Cambridge Innovation Center. Liczne restauracje, kawiarnie i punkty usługowe znajdą się w pasażu łączącym wszystkie trzy budynki na poziomie parteru. Cały kompleks Varso Place będzie połączony z Dworcem Centralnym bezpośrednim przejściem podziemnym.
Finał prac na wieży nastąpi w czwartym kwartale 2021 roku, dwa niższe budynki będą natomiast gotowe wiosną przyszłego roku.
Ciekawym faktem związanym z tą budową było wydobycie z jej terenu 60-tonowego głazu narzutowego przyciągniętego tu przez lodowiec. Jego wiek szacowany jest na 1,5 mld lat. Głaz został wydobyty z głębokości ok. 10 metrów za pomocą specjalnego dźwigu i przetransportowany w okolice Biblioteki Narodowej, na Polu Mokotowskim.
Warto też wspomnieć, że nazwa Varso Place pochodzi od łacińskiej nazwy Varsovia.
Postaramy się tu jeszcze wrócić przed końcem budowy, aby obserwować jak wieżowiec przybiera swoje docelowe kształty.
Będzie to z pewnością imponująca wizytówka Warszawy.
Nasza fotorelacja: